11 marca br. w Makowskim Centrum Kultury, odbyło się spotkanie z Panią Cecylią Grzelką i Panią Kingą Doleżal-Kijo, autorkami książki pt. ,,Przy progu”. Jest to saga rodzinna – historia rodów Durów i Kijów. Akcja książki toczy się w naszym regionie.
Autorki przybliżyły nie tylko genezę powstawania książki, ale barwnie przedstawiły historię zawarcia swojej znajomości, w której miała udział mieszkanka Makowa, Pani Teresa Nobis. Autorki mówiły o sobie, o warsztacie pisania książki i o ludziach, którzy przyczynili się do jej powstania.
Książka do przeczytania w jeden wieczór, ale pozostaje na dłużej w pamięci, bo zachęca do sięgnięcia też do własnych korzeni. Z łezką w oku czytałam o trudach, radościach i smutkach życia mocno utrudzonych ludzi, a potrafiących jednak pięknie żyć... Czy my doceniamy czasy, w których żyjemy, w których mamy wszystko niemalże na srebrnej tacy podane? – taką refleksją podzieliła się czytelniczka Pani Teresa Caban.
Spotkanie opierało się na kanwie książki, ale nie tylko. Przy makowskiej kawie i słodkościach przyszedł czas relacji i nawiązywania nowych znajomości. Atmosfera spotkania organizowanego przez Makowskie Centrum Kultury i Gminną Bibliotekę Publiczną w Makowie była bardzo rodzinna.
Reprezentantka klubu literackiego Sopel, pisarka, Pani Małgorzata Rosowska, z zawodu logopeda, ciepło i profesjonalnie przeczytała fragmenty kolejnej książki Pani Cecylii Grzelki, przenosząc słuchaczy w czasy PRL.
Obie autorki dziękują za bardzo serdeczne i profesjonalne przygotowanie spotkania autorskiego. To był wieczór wielu ludzi, wielu wrażliwych i pięknych serc. Jedna książka "Przy progu" sprawiła, że w Makowie nawet zimą zakwitły maki. Były na okładce książki i na bajecznie obłędnym w smaku i garniturze torcie oraz stanowiły element biżuterii wielu pań.
Misją książki jest nie tylko poznanie życia księżackich przodków, ale zachęcenie do odkrywania własnych progów rodzinnych i przekraczania ich z estymą i pokorą. Czytelnicy mają badać swoje dzieje, śpiewać pieśni, modlić się starymi modlitwami, jeść regionalne potrawy, bo Polska to Maków.